Panele bez dylatacji – jak układać panele bez progów?
Panele podłogowe to rozwiązanie, które cieszy się coraz większą popularnością na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat. Są one eleganckie, trwałe, a ich montaż zazwyczaj nie należy do szczególnie wymagających zadań. Taki stan rzeczy nie zmienia jednak faktu, że trzeba pamiętać o kilku istotnych aspektach podczas układania paneli. Aby zadanie to mogło zostać wykonane w sposób prawidłowy, konieczna jest tzw. dylatacja paneli. Co to oznacza i jaki powinien być rozmiar szczeliny dylatacyjnej? Czy możliwy jest brak szczeliny dylatacyjnej? Jeżeli chcesz poznać cenne wskazówki w tej kwestii, zapoznaj się z naszym tekstem. Miłej lektury!
Panele winylowe – szczelina dylatacyjna to podstawa podczas montażu paneli
Panele podłogowe The Floor nie są szczególnie skomplikowane, jeśli chodzi o ich montaż. Z drugiej jednak strony należy pamiętać, że prawidłowe wykonanie tego zadania wymaga odpowiedniej dylatacji. Dlaczego tak jest?
Wymóg stosowania dylatacji wynika z samej istoty tego rozwiązania. Trzeba bowiem wiedzieć, że panele winylowe charakteryzują się tym, że reagują na zmianę temperatury i wilgotności powietrza poprzez zmianę powierzchni. Jest to spowodowane faktem, że do stworzenia paneli podłogowych wykorzystuje się drewno. Oczywiście, zmiany rozmiarów paneli podłogowych nie są znaczące – najprawdopodobniej nie zobaczysz ich gołym okiem. Mają one jednak istotne znaczenie z punktu widzenia integralności całej konstrukcji. Jeśli bowiem zamontujesz panele w sposób, który nie daje im nawet kilku milimetrów wolnej przestrzeni, może to doprowadzić do ich uszkodzenia. Panele podłogowe zaczną się odkształcać podczas rozszerzania swojej powierzchni.
Istniejący stan rzeczy sprawia, że konieczne jest stosowanie dylatacji podczas montażu paneli podłogowych. Przez dylatację rozumie się tu wąską szczelinę, która rozdziela od siebie panele oraz ścianę lub inne obiekty, w tym na przykład meble lub inny typ podłoża. Dzięki temu podłoga podczas rozszerzania się („pływania”) nie wejdzie w kolizję z progami.
Ile powinna wynosić szczelina dylatacyjna?
Nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. To, jakiej przerwy dylatacyjnej wymagają panele podłogowe, jest uzależnione od takich czynników jak między innymi:
- powierzchnia lokalu oraz jego kształt – w poradnikach można często znaleźć zalecenie, zgodnie z którym w pomieszczeniach o standardowych kształtach (kwadrat/prostokąt) nie narzuca się stosowania dylatacji, jeżeli powierzchnia podłoża jest mniejsza niż kilkanaście metrów kwadratowych;
- przeznaczenie danego wnętrza – przykładowo, w kuchni oraz łazience zaleca się stosowanie nieco większych szczelin dylatacyjnych, niż ma to miejsce w przypadku salonu czy sypialni. Dlaczego tak jest? Odpowiedź na to pytanie wydaje się bardzo prosta. Konieczność stosowania większej dylatacji wynika z większych wahań temperatury powietrza (w pomieszczeniu kuchennym, w którym przygotowuje się gorące posiłki) oraz poziomu wilgoci (dotyczy to w szczególności łazienki, w której pierze się ubrania, odbywa kąpiele itp.). W efekcie w całym mieszkaniu mogą być zastosowane dylatacje o różnej szerokości;
- fakt, czy w danym pomieszczeniu zamontowano ogrzewanie podłogowe – czasem można spotkać się z zaleceniem, zgodnie z którym w przypadku zamontowanego ogrzewania maksymalna dopuszczalna powierzchnia podłogi bez dylatacji wynosi od trzydziestu do czterdziestu metrów kwadratowych;
- drewno, z które zostały wykonane panele winylowe.
- Oprócz tego zalecana przez producenta przestrzeń do dylatacji może znacząco różnić się w zależności od marki i rodzaju podłoża. Przykładowo, panele laminowane dostarczane na rynek przez The Floor wymagają szczeliny o szerokości na poziomie około pięciu milimetrów.
Jak widać, nie sposób udzielić jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie: czy można uniknąć dylatacji oraz kiedy tak się dzieje? Jedno jest pewne – kluczowe działanie podczas montażu paneli podłogowych stanowi uważne zapoznanie się z instrukcją dostarczoną przez producenta. To tam znajdziemy szczegółowe zalecenia i wytyczne, jak powinno się montować panele i jaką szczelinę dylatacyjną należy przygotować.
Kiedy stosować dylatację?
Generalnie, powinno się stosować szczeliny dylatacyjne zawsze pod ścianami – w takiej sytuacji mówi się o tzw. dylatacji typu obwodowego. Dzięki temu zyskujemy pewność, że podłoga wykonana z paneli nie będzie nachodzić na ściany. To jeszcze nie wszystko; oprócz szczelin obwodowych zaleca się także stosowanie dylatacji tak, by na panelach nie znalazły się nóżki ciężkich mebli (w tym na przykład szafy, masywnej komody czy lodówki). Niestety, istnieje poważne ryzyko, że w takiej sytuacji mebel pozostawi wyraźne ślady na panelach podłogowych, pomimo iż tego typu podłoże cechuje się dość wysokim poziomem wytrzymałości.
Czy możliwe są panele bez dylatacji?
Czasem można znaleźć w internecie opinie, zgodnie z którymi wykonanie szczeliny dylatacyjnej nie jest konieczne. Przykładowo, panele bez dylatacji można zamontować w przejściach między różnymi pomieszczeniami. Wprawdzie niektórzy producenci dopuszczają taki sposób działania, ale trzeba mieć na uwadze, że ryzyko odkształcenia paneli pod wpływem ciepła czy wysokiego poziomu wilgoci znacząco wzrasta.
Taki stan rzeczy może sprawić, że producent odmówi uznania reklamacji. Jest tak, ponieważ niektórzy producenci w warunkach gwarancji zamieszczają informację, że może ona zostać przyjęta w sytuacji, gdy wykonano odpowiednią dylatację. Podobnie jak ma to miejsce w przypadku innych przedmiotów, uznanie gwarancji jest możliwe, jeśli nabywca poprawnie użytkuje przedmiot zakupu.
Można ograniczyć oczywiście ilość szczelin dylatacyjnych w pomieszczeniu, tym samym ograniczając liczbę progów – dzięki temu, możemy cieszyć się jednolitą podłogą w dużym pomieszczeniu takim, jak połączona kuchnia z salonem. Jeśli chodzi o największą powierzchnię deski lub płytki The – Floor, to możemy obejść się bez dylatacji do 144m2 , natomiast przy jodełce do 96m2 w układzie 12×8 m2.
Jeśli zatem chcesz uniknąć kosztów naprawy odkształconych paneli podłogowych we własnym zakresie, zastosuj dylatację. Takie działanie nie zapewni Ci wprawdzie stuprocentowej gwarancji, że podłoga utrzyma się w dobrym stanie przez następnych kilkanaście lat, ale znacznie wzrasta wówczas szansa na powodzenie całego przedsięwzięcia.